Wegańskie ciasto z porzeczkami i malinami
Czekoladowe, puszyste, wilgotne, wegańskie ciasto z porzeczkami czerwonymi i czarnymi, to zadziwiająco smaczny deser. Dlaczego zadziwiająco? Sceptycznie jestem nastawiona do wegańskich wypieków, w których brak jaj, masła, mleka czy śmietany. Wydają się być uboższe w smaku, inne w konsystencji, a jednak… a jednak to ciasto wyszło rewelacyjne i trudno mu się było oprzeć.
W ogródku moim rosną krzaki porzeczki czerwonej i czarnej, szukam więc pomysłów, aby te owoce wykorzystać w kuchni. Są one doskonałym dodatkiem do ciast, ich aromat i kwaskowatość pięknie przełamują słodycz ciasta, tworząc apetyczną całość. Dorzuciłam do nich też trochę malin, które jak zawsze w czekoladowym cieście okazały się strzałem w dziesiątkę.
Mokre składniki:
- 1 szklanka mleka sojowego
- 0,5 szklanki. oleju
- 1 łyżka octu lub soku z cytryny
Suche składniki:
- 1 szklanka cukru
- cukier waniliowy
- 1,5 szklanko mąki pszennej
- 2 łyżki kakao gorzkiego
- szczypta soli
- 1 łyżeczka sody
Owoce:
- 1 szklanka porzeczki czerwonej, czarnej i malin (w dowolnych proporcjach)
W osobnym naczyniu łączymy dokładnie wszystkie składniki suche, w drugim naczyniu mokre składniki. Następnie do naczynia z suchymi składnikami wlewamy powoli mieszaninę mokrych składników, aż do momentu, gdy powstanie jednolita, gładka masa. Do gotowej masy wsypujemy umyte i wysuszone owoce, delikatnie mieszamy całość.
Masę wlewamy do niewielkiej tortownicy lub formy kwadratowej (około 25×25 cm) wyłożonej pergaminem do pieczenia. Ciasto pieczemy około pół godziny w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu i ostudzeniu możemy wierzch ciasta posypać cukrem pudrem lub polać lukrem. Najsmaczniejsze jest, gdy już porządnie ostygnie, w ten sam dzień a nawet i na następny.